W tym roku na zakończonym właśnie 68. MFF w Wenecji nagrodę dla najlepszego aktora odebrał Europejczyk Michael Fassbender za film Shame Steve'a McQueena. O charakteryzacji Fassbendera w roli współczesnego Casanovy Tadeusz Sobolewski pisał: "Ma wygląd modela z okładki męskiego magazynu: począwszy od ostro ciosanej, regularnej twarzy jak z reklamy, szalika zawiązanego w modny węzeł, długopalcych dłoni". Czyżby czerwony wenecki dywan prowadził wprost na modowe wybiegi?

Zeszłoroczny laureat weneckiej nagrody dla najlepszego aktora za Essential Killing Jerzego Skolimowskiego - Vincent Gallo przypomina o sobie tej jesieni - tym razem właśnie jako model. W jesienno-zimowej kampanii G-Star Raw pojawiła się jego twarz. Znana marka postanowiła wykorzystać buntowniczy, anty-hollywoodzki wizerunek gwiazdy amerykańskiego kina.

"Vincent jest autentyczny, niesztampowy, niedoskonały i surowy, przez co łączy w sobie wszystkie cechy, które stanowią motto G-Star Raw. Jesteśmy szczęśliwi, iż tak niepokorny i niezależny artysta jak Gallo jest naszą nową twarzą" - mówił As Shubhankar Ray, dyrektor marki. Zrealizowaną w Porte Autonome w Marsylii sesję sfotografował Anton Corbijn.

Vincent Gallo - Amerykanin o włoskich korzeniach, jeden z najciekawszych amerykańskich aktorów, bywa też reżyserem (Buffalo 66, Brown Bunny) i muzykiem. Na zeszłorocznym festiwalu w Wenecji wystąpił w podwójnej roli - jako aktor filmu Jerzego Skolimowskiego i reżyser Pisanego na wodzie (Promises Written in Water), niskobudżetowego, czarno-białego, realizowanego bez scenariusza filmu o "pięknej, śmiertelnie chorej dziewczynie, która metodycznie przygotowuje swoją kremację". Napisał też do niego muzykę, wystąpił w głównej roli, zmontował i wyprodukował.