English

Ned Rifle reż. Hal HartleyNed Rifle reż. Hal Hartley
Aktualności
27 sie 15
"Ned Rifle", nowy film Hala Hartleya, w programie 6. AFF

W programie 6. American Film Festival znalazł się najnowszy film Hala Hartleya, Ned Rifle. Hartley był bohaterem retrospektywy podczas 7. edycji Nowych Horyzontów i gościł we Wrocławiu w 2007 roku.

Ned Rifle to nieodrodne dziecko Hartleyowskich bohaterów. Syn Henry'ego Foola i Fay Grim po skończeniu 18 lat wyrusza w podróż śladem ojca. Jest uzbrojony - w Biblię, silne postanowienie, by dochować ślubów czystości, i broń palną. Ostatni film ikony nowojorskiego kina niezależnego domyka rozpoczętą w 1997 roku trylogię o familii ekscentryków, którą amerykański sen potraktował po macoszemu. Fay odsiaduje wyrok za terroryzm, przygotowując się do pisania autobiografii. Pijak, oszust i filozof Henry utrzymuje się z testowania leków i walczy z wywoływanymi przez nie skutkami ubocznymi, a laureat Nagrody Nobla, poeta Simon dostosowuje się do reguł rządzących współczesną kulturą - próbuje swoich sił w internetowym stand-upie. Ned Rifle jest przewrotną odpowiedzią Hartleya na revenge movie. Fani znajdą tu wszystkie charakterystyczne cechy stylu reżysera - komizm wydobywany ze śmiertelnej powagi, błyskotliwe dialogi, nonszalanckie traktowanie pojęcia akcji i zabawę kliszami kina głównego nurtu. (Mariusz Mikliński)

Hal Hartley, melancholijny filmowy don Kiszot, jest dla wielu jednym z najważniejszych reżyserów amerykańskiego offu. Nieruchome, pedantycznie skomponowane kadry, ekscentryczne postacie recytujące krótkie, ale koronkowo skonstruowane teksty, monotonne podmiejskie pejzaże, emocje ukryte w beznamiętnym stylu narracji i manifestacyjny brak zainteresowania dla filmowego „dziania się" - kino Hartleya to modelowy przykład anty-Hollywoodu.

Hartley nie jest typowym przedstawicielem nowojorskiej bohemy. Pochodzi z rodziny robotniczej, wychował się w katolickiej irlandzkiej dzielnicy na Long Island i do świata artystycznego wszedł ubrany w kraciastą koszulę i ogromne buty. Cała jego rodzina tworzy klan budowlańców. Hal jako jedyny wyjechał na studia do Bostonu i został artystą. Kilkakrotnie rzucał studia, nie mając pieniędzy na czesne. Ostatecznie skończył wydział filmowy na niezbyt renomowanej uczelni w Purchase. Pracował trochę w brygadzie ojca, a potem dorabiał, asystując przy produkcji mainstreamowych filmów. Tam zrozumiał, że jeżeli chce robić filmy, musi trzymać się z daleka od przemysłu filmowego. Tymczasem na początku kariery znienawidzony show biznes pokazał młodemu Hartleyowi swoje jasne oblicze. Młody filmowiec spodobał się Jerome'owi Brownsteinowi, grubej rybie z firmy producenckiej, który był pod wrażeniem tego, że Hartley potrafi zrobić film za dowolnie małą sumę - włącznie z kwotą zero. Postanowił wyłożyć na jego pomysł 50 tys. dolarów. W ten sposób powstał Unbelievable Truth - pierwszy pełnometrażowy film Hartleya, który wygrał międzynarodowy festiwal w Toronto w 1989 roku.

Od tej pory Hartley zrobił ponad 20 filmów. Żaden z nich nie zarobił wielkich pieniędzy, choć wszystkie się zwróciły, ponieważ z zasady były bardzo tanie. Reżyser zawsze eksperymentował, bawił się gatunkowymi kliszami. W jego twórczości można znaleźć i film gangsterski (Amator, 1994), i biblijne science fiction (Book of Life, 1998), i polityczny antykapitalistyczny pamflet (Girl from Monday, 2005), i nawet dramat psychologiczny (Henry Fool, 1997).

Wszystkie filmy Hartleya, niezależnie od czysto umownej klasyfikacji gatunkowej, są z jednej strony przeraźliwie poważne, z drugiej – jakby mimowolnie komiczne. Hartley lubi wydobywać z filmowanych sytuacji śmieszność tkwiącą w śmiertelnej powadze i melancholię kryjącą się za maską komizmu. Zawsze też zaludnia swoje fabuły ekscentrycznymi, dziwacznymi postaciami - posępnymi amantami o twarzy Martina Donovana (porte parole samego reżysera), ekstrawaganckimi femme fatale, zakonnicami, które piszą powieści pornograficzne i deklarują się jako wybredne nimfomanki-dziewice i świętymi grzesznicami w cielesnej powłoce postpunkowej diwy P.J. Harvey.

Polecamy rozmowy z reżyserem zebrane w książce
Hal Hartley. Kino prawdziwej fikcji i filmy potencjalne

Agnieszka Szeffel: Godard z Long Island - Hal Hartley wreszcie znajomy (mojeopinie.pl)

Bogna Rosińska – Hal Hartley ("Ha!art" 31 2/2010)

Moje AFF
Strona archiwalna 6. edycji (2015 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.americanfilmfestival.pl
Nawigator
październik 2015
PWŚCPSN
19 20 21 22 23 24 25
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera / wydarzenia:
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
aff@snh.org.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu